Zawsze lubiłam rysować twarze... Nie wiem co to oznacza. Może psycholog się powinien na ten temat wypowiedzieć.
Ostatnio zrobiłam dwa pudełka z motywem twarzy. Pierwsze podarowałam w prezencie a drugie zrobiłam na zamówienie.
To pudełko miałam ozdobić przy pomocy techniki decoupage, ale żadna z serwetek, które miałam mi jakoś nie podpasywała. Uparłam się na postać. Pierwotnie miała być Marylin Monroe potem Audrey Hepburn. Nie miałam niestety serwetek z tym motywem. Trudno jest też je dostać. Jak znajdziecie gdzieś to koniecznie mi kupcie! :)
Postanowiłam, że wyszukam grafikę w internecie i sobie przykleję na pudełko. Znalazłam idealny obrazek, ale po wydrukowaniu stracił na jakości. Pomyślałam - zrobię sobie z niego szablon. Tak zrobiłam i w pierwszym i w drugim przypadku. Wydrukowałam obrazek i wycięłam poszczególne elementy.
Pudełko nr 1 tak się prezentuje:
Pudełko nr 2:
Na zdjęciu nr 2 w tle widoczny jest pierwowzór.
Pierwsze pudełko było bardzo proste. Z drugim postanowiłam trochę poeksperymentować - dodałam paski po obu stronach. Usta powiększyłam bo mi się nie podobały - za cieńcie :)
Końcowy efekt:
Do zdobienia pudełek wykorzystuje emalie akrylowe do drewna firmy LuxDecor oraz bezbarwnego lakieru akrylowego do drewna firmy Vidaron. Można je dostać w OBI (największy wybór tego typu farb).
Kolory można a nawet trzeba mieszać żeby uzyskać zadowalający nas odcień. Trzeba też się zaopatrzyć w różnej grubości pędzle. I już :) do dzieła :)
Podczas pracy słuchałam Meli Koteluk "Wolna" z jej nowej płyty. Polecam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz